Uroda i moda

Drogie kremy są nieskuteczne? Kobiety po 50 ostrzegają!

Kupując kosztowny krem, kupujemy marzenia. Dajemy się nabrać marketingowcom, specom od sprzedaży. Nabywamy gusła, uspokajamy sumienie, sądząc, że płacąc więcej, zyskujemy więcej. Niestety rzadko to prawda. Najczęściej dajemy się nabrać. Bo gdyby drogie kremy rzeczywiście były tak skuteczne, jak twierdzą ich producenci, to każda zamożna osoba wyglądałaby dużo młodziej. Czasami rzeczywiście wygląda, ale najczęściej dlatego, że…zdecydowała się na inwazyjne zabiegi medycyny estetycznej. Czy zatem drogie kremy są rzeczywiście nieskuteczne? I co polecają do codziennej pielęgnacji kobiety po 50? Oto kilka ciekawych wskazówek.

 Drogie kremy są nieskuteczne? Kobiety po 50 ostrzegają!

Kremy reklamowane są przez młode dziewczyny

Kto reklamuje kremy przeciwzmarszczkowe? Kobiety pięćdziesięcioletnie? Nie. Najczęściej dwudziestolatki, ewentualnie znane aktorki mające na swoim koncie wiele zabiegów estetycznych. To również rodzi sprzeciw. Odbiorcy reklam widzą, co się dzieje i zaczynają mieć wątpliwości… Bo skoro tak, to znaczy, że kosmetyki przeciwstarzeniowe nie działają? Domagają się konkretnych efektów, dowodów. Pokażcie mi, że to naprawdę pomaga, a kupię, chociaż najdroższy krem, przekonują!

Jaki krem po 50?

Zamiast kremu dla pięćdziesięciolatek – krem dla dzieci?

Co zamiast kosztownych kremów?

Kobiety po pięćdziesiątce do codziennej pielęgnacji skóry twarzy i szyi polecają kremy dla dzieci. Najlepiej te kultowe, znane od lat, chociażby Bambino, które doskonale natłuszczają i odżywiają. Dużo zwolenniczek ma krem Dermedic Baby, również polecany najmłodszym, a mający zwolenniczki także wśród dojrzałych kobiet, czy krem marki Mustela – również dla niemowlaków.

Bardzo pochlebne recenzje zbiera też Alantan Dermoline, mający w składzie alantoinę i 5% d-pantenol. Krem głęboko nawilżający, który kupimy za około 13 złotych jest lekki, nadaje się niemal do każdego typu skóry. Nie powoduje lepkości. Jest dobrze tolerowany również przez osoby ze skórą wrażliwą, skłonną do alergii.

Osoby z cerą tłustą i mieszaną wskazują, że jest dobrze tolerowany i nie powoduje wysypu pryszczy. Może być stosowany przez cały rok, a w połączeniu z pudrem (na przykład mineralnym) nawet w wyjątkowo gorący dzień – nie powoduje dyskomfortu, nie świeci się. Sprawdza się również w czasie mrozów. Pozwala chronić newralgiczne miejsca – na przykład dłonie – przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych.

Nivea – dla każdego? No nie…

Nie brakuje też wiernych fanek kremu Nivea. Tego samego, którego od lat używają kobiety w każdym wieku. Dawniej właściwie jedyna opcja dostępna na rynku. Czy idealna? Niestety nie. Krem Nivea, mimo że ma dużo zalet, nie nadaje się dla każdego. Niestety często zapycha i powoduje wysyp niedoskonałości. Wyjątkowo źle wpływa na kondycję skóry tłustej, problematycznej. Trzeba na niego uważać, jeśli ma się tendencję, mimo upływu lat, do krost i innych niedoskonałości.

Na twarz? Tylko natura!

Istnieje pogląd, że na twarz należy nakładać tylko to, co można byłoby zjeść. Jak najdalej trzymać się od syntetycznych składników, mocno obciążających, które w opinii wielu kobiet po pięćdziesiątce zamiast pomagać – przyspieszają starzenie. Ich stosowanie tak powszechne, wcale nie jest takim dobrym pomysłem, jak początkowo wielu osobom się wydawało… Nie wspominając, że wiele substancji podejrzewa się o działanie kancerogenne. Także warto zachować czujność.

Coraz więcej kobiet wybiera naturalne rozwiązania. Wysoko oceniany zamiast kremu jest:

  • żel aloesowy,
  • maść z witaminą A stosowaną pod krem,
  • olej z opuncji,
  • olej kokosowy,
  • olej arganowy,
  • olej macadamia,
  • olej z pestek malin,
  • olejek rycynowy,
  • siemię lniane.

Na liście składników codziennie stosowanych, tych o udowodnionej skuteczności, jest również:

  • retinol,
  • kwasy hialuronowe,
  • witamina C w płynie,
  • witamina E,
  • witamina F

Czy istnieje krem odpowiedni dla wszystkich?

Jaka jest prawda? Czy firmy kosmetyczne tylko na nas zarabiają, bazując na naszej naiwności?

Zdania są podzielone.

Skóra na pewno się zmienia. Nie jest taka sama na każdym etapie życia. Trudno zatem oczekiwać, że krem dla niemowlaków będzie idealny dla pani po pięćdziesiątce. Nawet jeśli u kogoś się sprawdza, nie znaczy, że będzie doskonały dla wszystkich.

Z drugiej strony, żeby sprawdzić, czy dany krem naprawdę działa, trzeba by było przeprowadzić test. Mieć dokładnie takie same osoby, tak samo żyjące, tak samo wyglądające. Jedna stosowałaby polecany kosztowny krem, druga prosty i tani krem dla dzieci. Z oczywistych powodów nie da się tego zrobić. Stąd wiara w działanie doskonałych kremów pozostaje wiarą. Nie sposób jej w 100% stwierdzić. Trzeba mieć świadomość, że większość składników stosowanych w kremach nie wchłania się, tylko pozostaje na skórze. Istnieje tylko kilka substancji, które naprawdę dostarczanych jest w głąb skóry.

Na nasze starzenie wpływ ma bowiem naprawdę wiele czynników. Liczy się nie tylko fakt stosowania lub niestosowania kremu. Kluczowa jest dieta (zawierająca wysoki poziom antyoksydantów), poziom stresu, umiejętność radzenia sobie z nim, bardzo ważne są codzienne nawyki pielęgnacyjne – w tym dokładne mycie twarzy, poza tym odpowiednie nawilżenie, nawodnienie.

Czy trzeba kupować najdroższe kremy?

Niektórzy widzą różnice między tanimi kosmetykami, a tymi ze średniej półki. Są też tacy, którzy zauważają różnicę, gdy stosują bardzo drogie kosmetyki.

Niektórzy jednak nie są przekonani, stąd porzucają kupowania naprawdę drogich kosmetyków. Każdy ma prawo do swojej opinii. Bo każde zdanie to wynik wielu doświadczeń.

Chyba wszyscy się jednak zgadzają, że prawdziwie piękny wygląd to wynik braku stresu i dobrego, szczęśliwego życia. Kremy mogą pomóc nam lepiej się poczuć, ale nie załatwią dla nas wszystkiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *