W pracy nie należy się poświęcać. I tak nikt tego nie doceni
Od zachłyśnięcia się pracą po stoicki spokój a kończąc na wyciąganiu wniosków i nieprzemęczanie się. Mając pewne doświadczenie, wiesz już, że w pracy nie warto się poświęcać. I tak nikt tego nie doceni, a ty możesz przy tym dużo stracić – święty spokój i tak naprawdę swoje życie. Koniec końców nikt nie żałuje, że spędził w pracy za mało czasu. Mnóstwo ludzi z kolei żałuje u kresu życia, że pracowało za długo, tracąc przy tym sporo z tego, co mogli mieć, gdyby nieco wyluzowali.
Zrobić swoje
Z czasem doceniasz komfort, który daje zrobienie swojego, zamknięcie drzwi i odpuszczenie dalszych
starań. Skończyłaś i to jest najważniejsze. Czas na lepszą połowę dnia i to, co kochasz.
Lepiej mniej, a spokojniej
Bywa, że po latach zwyczajnie nie chcesz już usilnie piąć się po szczeblach kariery. Wybierasz opcję mniej i spokojniej. Mniej stresu, mniej nadgodzin, mniej wymagań i niepewności. Prosta, ale dobra praca
wcale nie jest przecież taka zła!
Nie da się nie docenić komfortu niemyślenia o pracy po godzinach. Tego, gdy zamykasz pokój, zostawiasz za sobą to, co przez godziny cię zajmowało i zajmujesz się tym, co chcesz i co kochasz. To dużo lepsza opcja niż ciągłe myślenie o pracy i bycie w ustawicznej gotowości.
Czym właściwie jest poświęcanie?
Oczywiście nie w tym rzecz, żeby olewać swoją pracę, nie robić tego, co do nas należy. Nie tędy droga….
Chodzi jednak o to, żeby złapać zdrowy dystans do obowiązków i zwyczajnie nie wychodzić przed szereg. Robić to, co do nas należy i tylko to. Nie pokazywać, że potrafimy więcej, bo jeśli się na to zdecydujemy, najpewniej dość szybko zostanie to wykorzystane. W pracy tak to działa – pokaż, że umiesz i że nie jest to dla ciebie problem, a będziesz miała stertę dodatkowych materiałów na biurku.
Lepiej być asertywną – żadna cecha nie pomaga jak właśnie ta. Robić to, co do nas należy. I tyle. Nie ubiegać się o tytuł pracownika roku, nie walczyć usilnie o premie, które tak naprawdę niewiele zmieniają.
Koniec końców nie są one w stanie zrekompensować czasu, jaki poświęcamy na zadania, których się od nas wymaga. Niekiedy lepiej mieć o kilkaset złotych mniej, ale przy tym posiadać coś poza pracą, własne życie, czas dla rodziny i przyjaciół.
Łatwo się zatracić w pracy, zwłaszcza w dzisiejszym trudnym świecie. Trudno mieć zdrowe poczucie
wartości i nie dać się wykorzystywać. Zanim damy się wydrenować z energii jakiejś korporacji, zastanówmy się, czy rzeczywiście takiego życia chcemy.