Gdzie kobieta po 50 robi zakupy? Polecane przez Was miejsca
Niektórzy twierdzą, że osoby po przekroczeniu pewnego wieku, powinny ubierać się „stosownie do niego”. I choć kiedyś długość spódnicy rosła wprost proporcjonalnie do długości życia, to dzisiaj tak to już nie działa.
Na przekór marzeniom zwolenników stygmatyzacji, nie ma też sklepów, które są wprost i jednznacznie dedykowane kobietom po 50. Oczywiście istnieją butiki, które szczególnie zachęcają dojrzałe panie do odwiedzin, ale to margines. Prawda jest taka, że większość zapytanych na profilu Kobietapo50 kobiet o to, gdzie się ubierają, dają odważne odpowiedzi.
Lumpeks
Dlaczego? Bo, jak podkreśla Agnieszka: „Tylko tam kupię jedwab, kaszmir, wełnę 100 %”. Niewątpliwie coś w tym jest. Zamiast godzić się często na niewystarczająco jakość odzieży z sieciówek, warto wybrać się na polowanie do second handów. Oczywiście jeśli ktoś umie polować…
Dla osób lubiących emocje podczas poszukiwań dobrym miejscem jest Tk-Maxx, gdzie przy zaangażowaniu czasowym, można znaleźć niepowtarzalne perełki.
Sieciówki
Z sieciówek najczęściej kobieta po 50 wskazuje na Zarę i Mango (szczególnie kiedy są przeceny), Mohito, Orsay, Answear, Reserved i Stradivarius. Dodatkowo dużym uznaniem z nieco wyższej półki cenowej cieszą się Solar, Monnari i Massimo Dutti. Dla osób puszystych kobiety po 50 polecają szczególnie C&A.
Wiele kobiet podkreśla, że jeśli decyduje się coś kupić, to musi być to naprawdę dobrej jakości.
Internet
Kobiety po 50 kupują też odzież przez internet. Wystarczy kilka kliknięć, a wybór jest przeogromny, no i zakupy są przynoszone prosto do domu…Faworytem pozostaje Zalando, wymieniony został też sklep Bialcon jako godny uwagi.
Marka nie jest ważna
Kobieta po 50 poszukuje wszędzie, bo jak zauważyła Marta – „nieważne metki, ważny jest fason”. Podobnego zdania jest Kasia, która dodatkowo wprost mówi, że nie lubi zakupów: „Jeśli mi coś wpadnie w oko, to nawet nie wiem co to za sklep – wchodzę i kupuję.”
Czego brakuje kobietom po 50?
Niestety oferta producentów nie zawsze jest wystarczająco i satysfakcjonująca. Czego brakuje? Na pewno ciekawych spódnic za kolano. Często po 50. narzekamy na nieładne kolana i chciałybyśmy je zasłonić, a trudno nam znaleźć ładny fason spódnicy czy sukienki. Niektóre panie narzekają także na brak niestandardowych rozmiarów. A wam czego brakuje? Jakieś sugestie do producentów?