Po 50 miałam przestać szaleć. Nic z tego!
Mówili, że przychodzi taki wiek, że czas najwyższy zmądrzeć. Och tak…Jak to pięknie brzmi. Cóż jednak pod tą “mądrością” się kryje? Ano trzeba się uspokoić, przestać szaleć. W znaczeniu nie wychylać się, nie zachowywać jak młódka, tylko stosownie do wieku.
Zmądrzeć w takim rozumieniu to wpisać się w schemat, standard przyjęty jako norma, czyli żyć tak, żeby innych nie kłuć w oczy. Przeciętnie, grzecznie, tak, jak wszyscy. Bezbarwnie, standardowo, sztampowo…nudno. A jak nie, to co?
Nie wyróżniaj się?
Ludzi wkurza inność.
Denerwuje ich, gdy idziemy pod prąd, nie postępujemy tak, jak wszyscy. Mamy własne zdanie, nie boimy się go wyrazić, a jednocześnie go bronić. Skąd nasza pewność siebie?
Nie uśmiechaj się za bardzo
Nic tak nie denerwuje, jak nasze dobre samopoczucie i szeroki uśmiech. To budzi zastanowienie – co nam tak dobrze, skąd taki humorek? A może by tak go spróbować zepsuć?
Nie baw się
Problemem dla innych jest też nasza zabawa, otwartość na to, by czerpać radość z codzienności, wychodzić do ludzi, bawić się.
Bo jak to? My balujemy, a ktoś inny pracuje? Śmiejemy się, a ktoś inny ma smutną minę? Jak możemy tak postępować? I to w tym wieku, kiedy powinnyśmy nieść pomoc dzieciom w wychowaniu wnuków, pomagać rodzicom, a najlepiej też działać w formie wolontariatu, dziękując światu za wiele lat dobrego życia. To nie czas na chichot, ale powagę i ciszę.
Przejmuj się
Nic tak nie wkurza innych, jak nasza odporność. Momenty, gdy pokazujemy po sobie, że czyjeś prowokacje na nas nie działają. Olewamy zaczepki, próby skłonienia nas na chodzenie po tej drodze co wszyscy.
Za dużo się śmiejemy, za daleko podróżujemy, za mocno żyjemy, za mało przejmujemy. To ludzi wkurza.
Komu przeszkadza Twoja radość życia?
Skąd taka powszechna krytyka kobiet i próby wgniecenia nas w ciasne ramy? Mówienie nam, co powinnyśmy, a czego nam nie wolno? Kto ma prawo za nas decydować? Dlaczego tak bardzo przeszkadza innym nasza wolność i niezależność?
Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Najgłośniej krzyczą ci, co najbardziej nam zazdroszczą. W skrytości ducha sami chciałyby żyć podobnie, ale nie mają odwagi. Wolą wierzyć, że tak się nie da i robić wszystko, by przekreślić czyjeś życie. Zamiast po prostu wziąć się za siebie, krytykują innych…
W końcu mogę sobie pozwolić na to co nie wypada i nie przejmować się czy to wpisuje się w ramy innych ..
Jeśli ktoś chce niech przyjmuje szablonowe życie to jego wybór.Ja jednak będę żyć inaczej od ogółu ,będę czerpać radość i szczęście że swojego życia czy to się komuś podoba czy nie
Dla mnie to najpiękniejszy, świadomy siebie wiek!
Dziewczyny po50 tce to już nic nie musisz a raczej chcesz i możesz!!! To piękny czas na podróże, szleństwa i świadome decydowanie o Sobie:) szkoda czasu na gdybanie i ludzi, którzy mówią ,, w tym wieku nie wypada”