Życie rodzinne

Na czym polega szary rozwód?

„Późne rozwody” ludzi generalnie dziwią. Bardzo często pada bowiem pytanie, jak to możliwe, że małżonkowie się rozstają po 20 -30 latach bycia razem. Przecież przeżyli ze sobą już tak wiele czasu, to chyba się lubią, dogadują się, są odpowiednio dobrani? Tymczasem bywa wprost przeciwnie i rozstania po latach są dzisiaj smutną z jednej strony, a z drugiej ratującą życie normą. Szary rozwód, dotyczący dojrzałych ludzi, będących ze sobą od dłuższego czasu, staje się w obecnych czasach standardem.

szary rozwód

Szary rozwód – czym jest?

Szary rozwód odnosi się do osób dojrzałych, mających szare/srebrne włosy. To ich ma właśnie dotyczyć.

O szarym rozwodzie mówimy w kontekście ludzi, którzy doskonale się znają, przeżyli ze sobą najczęściej dziesiątki lat. Nie ma czegoś, co mogłoby ich zaskoczyć, jednak w pewnym momencie pojawia się coś, co ich przerasta. Tama, która przez lata wytrzymywała, zaczyna pękać. Napór, który trwał przez nieskończenie wiele dni, w pewnym momencie napotyka na słabnącą zaporę, pojawiają się przecieki. Cierpliwość się kończy, a rzeczywistość zmienia.

Małżonkowie są na innym etapie niż przed laty. Dzieci są już dorosłe, najprawdopodobniej wyprowadziły się z domu. Nie ma tak silnej potrzeby zwracania uwagi na nie i na ich reakcje. Oczywiście starzejący się rodzice myślą o nich, ale nie tak bardzo jak wcześniej. Wiedzą, że dzieci są dorosłe, poradzą sobie. W końcu mają siłę i determinację, żeby zadbać o siebie, zrobić coś, aby poprawić swój los.

Już czas

Szare rozwody podyktowane są motywacją ludzi, którzy mają już dość. Są pewni tego, że absolutnie nie dadzą rady dłużej. Muszą coś zmienić, stanąć w prawdzie i zakończyć to, co już od dawna im nie służy. Teraz mają taką możliwość. Mogą pomyśleć o sobie.

Osoby postronne jednak zazwyczaj nie rozumieją takiej decyzji. Uważają ją za co najmniej dziwną. Patrzą i nie bardzo potrafią zrozumieć, skąd ona się wzięła. Przecież skoro para była ze sobą tyle lat, to nie mogła być nadal? Padają wręcz komentarze, że się nie opłaca, że to głupota rozchodzić się „na starość”… Tymczasem zazwyczaj jest to kwestia odwagi.

Chodzi o prawdę

Mnóstwo wieloletnich małżeństw co prawda żyje razem, ale jednak osobno. Są małżeństwem z różnych powodów, ale na pewno nie z miłości. Chodzi im o wygodę, a nawet konieczność.

Każdy z osobna nie utrzymałby się, żyjąc w pojedynkę, jednak razem jak najbardziej dają radę. Łatwiej w ten sposób opłacić rachunki, zapełnić lodówkę. Być może małżonkowie nie kochają się, ale jakoś się dogadują, lepiej lub gorzej i tak to trwa. Są do siebie przyzwyczajeni, nawet jeśli wpływają na siebie destrukcyjnie, to nadal wybierają oswojoną, znaną sobie rzeczywistość niż jakąkolwiek inną…. W razie choroby jedno o drugie zadba… To swego rodzaju układ, bardzo praktyczny, ale niemający nic wspólnego z miłością.

Nie wszyscy dojrzali ludzie chcą i potrafią udawać. Są tacy, którzy mają możliwość rozstania i to robią. Zwłaszcza jeśli ich na to stać. Każdy może mieszkać osobno, płacić za siebie, nie martwić się, czy mu starczy… dlatego tak właśnie się dzieje.

Szary rozwód – rozstają się ludzie dojrzali

Szary rozwód, nazywany również srebrnym lub diamentowym rozwodem to dzisiaj częste zjawisko. Niektóre źródła wskazują, że spadła liczba rozwodzących się par z niewielkim stażem, ale wzrosła liczba rozstających się par mających często naprawdę godny podziwu „licznik”.

Eksperci wskazują, że wysoka liczba rozwodów ma związek z większą niezależnością kobiet, lepszym zdrowiem i dłuższym prognozowanym czasem życia oraz ze zmienionymi trendami. Rozwody nie wiążą się tak jak kiedyś z ogromnym ostracyzmem, są lepiej tolerowane i bardziej akceptowane. Poza tym ludzie zdają sobie sprawę, że są jeszcze na tyle młodzi, że warto zdecydować się na ten krok.

  • Najczęściej szary rozwód inicjują kobiety.
  • Pary rozstają się nawet po wspólnym 25-letnim byciu razem.
  • To związki osób, które nic już nie łączy.
  • Problemem jest bycie razem, rozmowy, czy bliskość.
  • Coraz więcej drażni, coraz mniej cieszy.
  • Małżeństwo staje się więzieniem.
  • Lepiej para czuje się osobno niż razem.
  • Gdy ma się przed sobą jeszcze co najmniej 30 lat wspólnego życia, tkwienie w niesatysfakcjonującym małżeństwie staje się przerażającą wizją przyszłości.
  • Kobiety w pewnym momencie mają silną potrzebę realizacji, nie tylko jako matka, żona, ale również po prostu jako kobieta. Zaczynają siebie słuchać i stawiają na własne potrzeby.
  • Często podróżują, odnoszą sukcesy w pracy, wiele pozostaje singielkami, nawet nie biorą pod uwagę możliwości wejścia w kolejny związek. Jest im dobrze w pojedynkę. W końcu mogą robić to, co chcą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *